
Zastanawiałeś się co wybrać? Siłownia, czy może EMS? Dzisiaj pokażemy Ci jakie różnice są między nimi!
Trening EMS zyskuje coraz większą popularność przez to, że już 20 minutowy trening odpowiada niecałym 2 godzinom na tradycyjnej siłowni. Jednak między nimi istnieje jeszcze kilka różnic, o których Ci dzisiaj opowiemy!
1. Bezpieczeństwo
Chyba najważniejszym aspektem dobrego treningu jest nasze bezpieczeństwo. Podczas ćwiczeń EMS towarzyszyć będzie Ci wykwalifikowany trener personalny, który będzie dbał o to, żebyś wykonywał ćwiczenia prawidłowo oraz zadba o odpowienią moc impulsów i ich częstotliwość. Z kolei trening na siłowni zazwyczaj wymaga korzystania z obciążeń, by uzyskać satysfakcjonujące efekty, a to wiąże się ze sporym ryzykiem kontuzji! Podczas elektrostymulacji obciążenia nie są wymagane, a stawy podczas ćwiczeń nie są obciążane, przez co ryzyko kontuzji staje się niemal zerowe.
2. Efekty
Siłownia, jak i treningi EMS są niezwykle skuteczne, jednak trzeba przyznać, że elektrostymulacja pozwala nam szybciej zauważyć pewne efekty ćwiczeń. To dzięki wykorzystaniu impulsów, szybciej zauważymy ubywający cellulit, ponieważ poprawia się nasze krążenie krwi, a to sprzyja likwidowaniu tzw. pomarańczowej skórki. EMS także stosuje się w fizjoterapii, przez to, że umożliwia łagodzenie bólów mięśniowych.
3. Intensywność
Podczas godziny na siłowni, w zależności od rodzaju ćwiczeń, jesteśmy w stanie spalić około 400kcal. Więc żeby uzyskać satysfakcjonujące efekty, należy uczęszczać na siłownię około 3-4 razy na tydzień. Inaczej sprawa wygląda z treningiem EMS, gdzie podczas treningów pobudzane jest 90% mięśni jednocześnie. To sprawia, że podczas 20 minutowego treningu jesteśmy w stanie spalić około 500kcal, a dodatkowo jeszcze przez 24h po treningu, nasz organizm spali dodatkowe 500-700 kcal, co daje łącznie 1200kcal!